i nie nadleciały motyle

Ania Klimczak


jest w soczystości wrześniowej śliwki
posmak żalu
pełen słodyczy płytki smutek
który zrobaczywieje
kiedy smaganie deszczów uszczelni okna

jak opar znikną ślady słońca
z rejestru obiektywów synaps

za szybko minęło lato

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Słaby 96 głosów
Ania Klimczak
Ania Klimczak
Wiersz · 5 września 2012
anonim
  • Ania Klimczak
    Dziękuje :)

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • Paweł Lewandowski
    tytuł bdb, reszta wydaje się być lekko niedopracowana, ale ma potencjał:). Pozdrawiam:)

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • Ania Klimczak
    Witam serdecznie P. Justyno!
    Bardzo dziękuję za analizę. Popracuję jeszcze nad tekstem. Pozdrawiam.

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • Justyna D. Barańska
    Trochę jakby szkic pod jakiś tekst. Nieco zawiera ślad impresji, ale to trochę mało.

    "jest w soczystości wrześniowej śliwki
    posmak żalu
    pełen słodyczy płytki smutek
    który zrobaczywieje" - to najlepsze, wystarczyłoby w sumie dodać tylko ostatni wers o lecie, żeby mieć taki mocny punkt zaczepienia do wiersza.

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • Ania Klimczak
    Witam serdecznie, każda uwaga jest dla mnie cenna, zatem dziękuję za komentarze. Pozdrawiam.

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • kamil
    wrześniowa śliwka
    wrześniowa śliwka
    żal smutek robaki deszcz
    za szybko minęło lato


    W twoim poprzednim tekście coś ujmowało czytelnika, tutaj odwrotnie.

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • zuza truchlewska (sue)
    Przyciągnął mnie tytuł. Chciałam sprawdzić co można jeszcze zrobić z tak wytartym motywem w poezji jak motyle...
    Sam tekst sili się na patetyczny obrazek z użyciem kilku dziwnych metafor,inwersji i epitetów. Nie rozumiem o co chodzi z tym "rejestrem obiektywów synaps"... Nijak ma się do całości. Pozdrawiam,
    sue

    · Zgłoś · 12 lat temu