Literatura

Pozytyw (wiersz)

Jarosław Baprawski

to co było nie wróci bumerangiem wspomnień
w pieprzeniu sumienia zapity na amen ostatni aborygen

tamte dziewczyny już dzieciate
jak nie z jednym to z drugim
najważniejsze becikowe

nie zbaczam z kursu
droga prosta nie mogę się zgubić
nawet pijany instynktownie czytam z gwiazd
w pochmurne noce

tak czasem sobie myślę
ile jeszcze przygód przede mną
niewypitych flaszek zdeptanych spraw

kobiet gotujących na przemian obiady
w tej samej kuchni co druga to żona
panna lub wdowa nie wnikam

ścierek nie zmieniam
ja je wyrzucam ze skarpetami do kubła
pod zlewem osobista kolekcja
klaser kancerów

drzwi też wyrzuciłem nigdy się nie zamykały
w domu przeciąg wentylacja bez zarzutu

czuję się wspaniale


fatalny 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Karol Ketzer
Karol Ketzer 10 września 2012, 14:45
kiedy ci się znudzi ?
Jarosław Baprawski
Jarosław Baprawski 10 września 2012, 15:23
...a waćpan może ...może kiedyś sobie odpuści...tu Q... nie poprawczak;)))
ARS TO od tyłu sra
ARS TO od tyłu sra 15 września 2012, 19:53
powiem tak, coś tu mi świta, coś zgrzyta. i świt i zgrzyt tak na na miejscu, jak i nieco przeszkadzający. być może trzeba dojśc do pewnego wieku, aby złapać wypowiedź, może i powtarzalną, może i zużytą w scenerii i tonacji, ale ... bez przesady. .. Arcydzieło to nie jest, bo chyba nie chciało nim być, ale ujdzie;-). Autor chyba raczej nie chce - przynajmniej w tym utworze, być odkrywczy. Nie ja ileś tam lat temu uzwykliłem poezję. Może i nie jest to moja bajka, ale mam wrażenie, że subtelna gra na wersyfikacji (SUBTELNA, NIE RADYKALNA!) mogłaby nieco tą wypowiedź ,aspirującą w okolice wierszenia przy używająciu powszechnie znanej i tonacji i scenerii, nieco skorygować. Nie zgodzę się z fatalnością, chociaż nie potrafię ocenić...
trudno Cię nie zauważyć Panie Jarosławie na tym portalu. Powiem tyle, że twój sposób patrzenia i pisania, choć jak zaznaczyłem, niekoniecznie z mojej bajki, przypomina mi człowieka, którego znałem, który do niedawna żył i ... tyle mogę powiedzieć, że prawie uratował mi życie ponad 10 lat temu. Być może dlatego Cię czytam ... z powodu surowości... poszukiwania... nieważne... Myślę, że to moja pierwsza i ostatnia wypowiedź u Ciebie. Po prostu czasem zajrzę... I tyle...
ARS TO od tyłu sra
ARS TO od tyłu sra 15 września 2012, 21:10
a jednak wróciłem. Wydaje mi się, że " bumeramg wspomnień" nazbyt ryzykowny, nawet jeśłi z wiekiem facet ma wyjebane na ryzyko. Myślę, że tutaj powszechnie znane "co było nie wróci" w zupełności wystarczy, zwłaszcza że piętro nizej emocje wyraźnie wychodzą, mówiąc delikatnie- dość sugestywnie.


i przeskakując do końca "klaser kancerów/ drzwi " w jednym wersie wyglądają (i brzmię, bo z reguły czytam na głos!) o tyle interesująco, że potem, może i przewidywalne wyrzucenie, ale ...

No właśnie, wróciłem nie tyle dla opinii, ale nieco dla zasygnalizowanie (jasne, że spontanicznie!) pewnego obszaru poszukiwań albo czegokolwiek... Pozdrawiam
Jarosław Baprawski
Jarosław Baprawski 22 września 2012, 19:30
...Dzięki :)...ziomek...zagladaj-pozdr.
przysłano: 9 września 2012 (historia)

Inne teksty autora

I cool
Jarosław Baprawski
Mery Lou
Jarosław Baprawski
z zeznań Baprawskiego
Jarosław Baprawski
z zeznań Baprawskiego
Jarosław Baprawski
Mery Lou
Jarosław Baprawski
w kuluarach
Jarosław Baprawski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca