W ciemności

Sabby Volnievih

 

W ciemności

Otwierają Ci się oczy

 

I choć wokół otacza Cię zmierzch

Wszystko widzisz lepiej.

 

Mroczne pejzaże

Wyłaniają się spod kotary nocy:

 

Krzywo na Ciebie patrzący pasażer w tramwaju...

 

Panowie wyraźnie zbyt pewni siebie…

 

Młodzi mężczyźni w dresach...

 

Potok przekleństw z ust młodej, wyzywająco ubranej kobiety...

 

Wrzaski w miejskim parku...

 

Nastoletnie dziewczęta w skąpych spódniczkach pędzące w kierunku samochodu...

 

Bezdomna matka z dzieckiem na ramionach...

 

Papieros w ręku dziecka...

 

Pijany człowiek na skraju chodnika...

 

 

 

złowrogi pomruk głuchej ulicy...

 

Boisz się,

więc dostrzegasz zagrożenia.

 

Aż w końcu zaczynasz rozumieć,

Że zawsze jest się czego bać.

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Fatalny 1 głos
Sabby Volnievih
Sabby Volnievih
Wiersz · 15 września 2012
anonim