to

Evit-ka

 

między NIC a NIC
jest COŚ – owo ONO jakby niecka w Ziemi
krater – okazało się że lej po bombie


na planecie są tacy co wolą nazywać TO otchłanią
nie czy piekła – w zasadzie im bez różnicy
wybierają wyłącznie kierowani zachciankami

OWO ono samo woli się nie określać
- twierdzi że nie lubi –
bo czuje się przy tym dziwnie
istota rzeczy polega jednak na wygodnictwie

możliwe też iż
tak naprawdę chodzi tu
o zwykłe lenistwo

nie wyklucza się przy tym stanu zawieszenia
tego NIC: tuż przed wpadnięciem w
roztwór CZEGOŚ

w CZYM przechowywanych jest:
paru przyjaciół przykurzonych pretekstem zapomnienia
zawieruszone szpilki z nićmi Ariadny w promocji
i losu miara zwijana
 

 

 

Evit-ka
Evit-ka
Wiersz · 27 września 2012
anonim