***

Halfmoon

jęk krzeseł
w mym
pokoju
każe
przejść
z życia
do życia
komplikacje
stołowe
wypełniają
cztery ściany
sufit
piąty
do szpiku kości
tylko moja
obecność
pełza
po podłodze
pukając
do drzwiczek
waćpanny
Szafy
Bezdusznej
błagam
przyjmij mnie
podłogowa
szparo
Halfmoon
Halfmoon
Wiersz · 6 marca 2001
anonim
  • Anonimowy Użytkownik
    HUQ
    Miła koncepcja, cieszy...

    · Zgłoś · 21 lat