guzik Pan

Evit-ka

 

na początek zapinane maniery
żeby dobrze przylegały do osoby
nie mogą być za swobodne

nie siorbać życia z łyżeczki

potem gorsecik słów
z rządkami guziczków –
jedne przycisnąć można
innych nie wypada

za chwilę jeszcze
gorsecik krzyku
zapięty pod szyję
aby pozostał utkwiony w gardle

i zaraz po odzyskaniu przytomności
powieki też zapięto na małe guziczki
żeby emocje nie wychynęły
przez oczy

zresztą świat też na guziki
- zdecydowanie za ciasny –
nie do wciągnięcia przez głowę
przynajmniej tę o przeciętnych rozmiarach

 

Evit-ka
Evit-ka
Wiersz · 6 października 2012
anonim
  • abojawiem
    lepiej nie można, ani trzeba, chyba tylko doskonałości się wystrzegać

    · Zgłoś · 12 lat