niby Go zna – prawie czterdzieści lat
a nowością są nagle Jego lęki wiersza i lęki w ogóle
plus pewność – a może właśnie niepewność –
na przykład kreski w rysunku
o przerażeniu (nie)pamięcią też nie wiedziała
do teraz
zdaje się że rozmawia z Nią od pół wieku
- no może bez jednej dekady –
a nie zna Jej strachów o rymy
eskortowania mrówek przy przechodzeniu przez jezdnię
nawykowego hamowania emocji
i liczenia siwych włosów – cudzych?, własnych?
niby oboje wykształceni
oraz wrażliwi i inteligentni
zabawne
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się