Literatura

sen o warszawie (wiersz)

Jarosław Baprawski

za komuny dziwki 
były jaskrawe 

piwa rozcieńczane 
światy postrzegania 
kończyły się na wieku 

noworodki i ich mamusie 
hołubione pod niebiosa 

tak przyszedłem na świat 
w kolejowym szpitalu 

cztery czterysta pani jasiu 
bydlak można powiedzieć 

tulony do piersi nie słyszałem 
gdy za morzem grali bitelsi 
a mick jagger rozprawiczał 

z pierwszą dupą 
podniosłem się z betów 
robotniczego pochodzenia 

ot tak kurwa 
redutą 

zaśpiewałem 

"jolka jolka pamiętasz"


dobry 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Klaudia Pieszczoch 16 pazdziernika 2012, 10:36
Dobra, szorstka melancholia i dopasowana do niej oschła forma. Wiersz wypełniony, tak bym to ujęła.
przysłano: 8 pazdziernika 2012 (historia)

Inne teksty autora

I cool
Jarosław Baprawski
Mery Lou
Jarosław Baprawski
z zeznań Baprawskiego
Jarosław Baprawski
z zeznań Baprawskiego
Jarosław Baprawski
Mery Lou
Jarosław Baprawski
w kuluarach
Jarosław Baprawski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca