czy warto szukać rozwiązania?
patrzyłam na park za oknem
niecierpliwie migocące latarnie
była w tym lekka melancholia
niespotykana dotąd zgodność
lustrzane odbicie sprzeczności
może pisanie mi zawsze było
być niezdecydowanym bytem
odrzucającym wolność
światła za szybą nie gasły
jak głuche odbicie
echo tłumiące prawdę