W porządku

Katarzyna Stolarczuk

Macham nogami jak dziecko

to tylko przepaść pode mną

matka mówiła

kołyszesz diabła

 

To bywa dziwne

nie patrzę w przeszłość

już tylko przestrzeń

jest warta światła

 

Pierwiastek szczęścia

mówiłyśmy tak

nieprawdaż?

 

Negacja podwójna

podwójna wódka z colą

pięciokrotna jazda

 

Wojna wszechświatów

mówisz, że wiesz

gdzie leży prawda

ja wiem gdzie jest beton i bruk

i czy to nie są pełne pewności

realia?

 

Autobus nocny

wysokoprocentowe miasto „W”

jak u Wojaczka

spirytus salicylowy

palce przy skroni

dla ojca

do pustej głowy się nie salutuje

uczyli mnie tego, od bardzo dawna

 

racja nie ma racji bytu

byt nie ma racji oddechu

para na oknie

para, kopulacja

manipulacja

ondulacja

kochałam życie

przeokropnie

 

przemoc, od deszczu zmokniesz

kwas na Śląskiem

kwas w żołądku

umieranie bywa nieistotne

prędzej czy później

jest ok,jest...w porządku

Katarzyna Stolarczuk
Katarzyna Stolarczuk
Wiersz · 21 października 2012
anonim