Ikar

Scarecrane

 

Wiesz?

Spojrzenie jak to chyba mi nie sprzyja,

komuś cię ukradłem, choć byłaś niczyja.

Nie wiem czy cię chciałem,

nie miałem cię w głowie

i on ciebie nie pragnął,

ale był przy tobie.

 

Czuję się jak złodziej,

choć jestem niewinny.

Wiem, że tamten wieczór był od innych inny.

Gdzieś się spotkaliśmy

w gąszczu słów i wspomnień,

wszystko się zaczęło jakoś niepozornie.

Lecz wszystko jest dobrze, wszystko między nami,

splątani przyszłością, zwarci marzeniami

stoimy przed tyglem niepodjętych decyzji,

unikamy kłopotów i na drodze kolizji.

 

A starczyło pięć minut, gdy spuściłaś mnie z oka

a pojawił się tamten i na zębach posoka.

Gnijący od środka, na zewnątrz toksyczny,

z pewnym siebie głosem i uśmiechem ślicznym.

Łudził się, że wygra, że pstryknie palcami

i jak pyłek zdmuchnie to co między nami

i runął na ziemię,

spadł na dół jak Ikar,

utonął na zawsze w odmętach chodnika.

 

Wiesz?

Takie spojrzenie nie raz mnie dosięgnie.

Nie jeden już Ikar trwał przy tobie wiernie,

lecz ja, nawet gdy spadnę i tak cię dogonię,

choćbym miał się uczyć

pływać po betonie.

Scarecrane
Scarecrane
Wiersz · 25 października 2012
anonim
  • Justyna D. Barańska
    Ha! Kiedyś jednej dziewczynie kazałam sprawdzić, ile tekstów jest z zabiegiem "wiesz" (i tego podobnymi zwrotami) chociażby na samej Wywrocie. Ilość jest zatrważająca jak na zabieg, który nic nie wnosi. Trzeba by tu popracować nad rymami, bo w niektórych przypadkach są jednak zbyt nachalne, przez co banalizują temat i czynią go niepoważnym.

    ,,choćbym miał się uczyć
    pływać po betonie" - a może pływania po betonie?

    · Zgłoś · 12 lat