dzisiaj
nie mam czasu
na pierdolenie
wyszukanej metafory
jak najbardziej wpisuje się w jędrności
kobiecej pupy ściskanej nad deską do prasowania
mam jeszcze parę piw
do przełknięcia bez ochoty
kilka niewyruchanych spraw
i jeszcze słońce zachodzi
by noc
rozdarła karty
chujtam
nie mam natchnienia
czy to kurwa jest najważniejsze
przecież juto przelecę kolejną
samotność
nauczę się czytać
Jarosław Baprawski
Jarosław Baprawski
Wiersz
·
28 października 2012
-
abojawiemskąd Ty to masz