I tak wkurwiam się przyciskam przycisk
w momencie gdy ona czyści skrzynkę i przyciskam go
wielokotnie aż ból wypełnia krwią paznokieć
Ona zastanawia się co jest ważne
Czego już nie potrzebuje
I wiadome jest to że jest to czas filozofii
której staram się unikać
Staram się za to wysłać jej żart –
że przychodzą dwie dziewczyny do faceta
jedna jest jak wiatr w trawie, a druga
podobna do faceta o inicjałach A.G.
Ja wymyśliłem ten żart a nie wymyśliłem przycisku
A czas? Cóż nie stać go nawet na to by mruczeć jak kot
(Jak i mnie)