z cyklu PRZYMUSY

Evit-ka

 

I. ”się pisze”
(x 18)


ze szczęścia
ze zgryzoty
z rozpusty
z podziwu
z przerażenia
z uciechy

dla zabawy
dla potomnych
dla spełnienia
w poczuciu
w przekonaniu
w ciemności

wbrew komuś
wbrew czasom
wbrew logice
wbrew wydawcom
wbrew brwi zdziwieniu
i w ogóle wbrew

się pisze?
Jeszcze?


II. „wiersze jak...”

te muszą być
na rano

jak świeże bułeczki
jak karton/ butelka mleka

jak przeganianie strachów
i dopadanie nadziei

jak gazeta
pełna obrazków z podpisami

jak znajomy menel
mijany po drodze do przystanku

jak kreacja aktorska
albo literacka

jak?


III. „umie?”

chciałaby zaznać:
rytmu biegu
wirowania w tańcu
zadyszki wspinaczki po górach

zgodziłaby się też na:
wysiłek pastowania podłóg
i mycia okien
uzupełniony wieszaniem zasłon

a wie tylko
że każdy ma swoje Himalaje
i umie o tym pisać

umie?
Z cyklu PRZYMUSY

I. ”się pisze”
(x 18)

ze szczęścia
ze zgryzoty
z rozpusty
z podziwu
z przerażenia
z uciechy

dla zabawy
dla potomnych
dla spełnienia
w poczuciu
w przekonaniu
w ciemności

wbrew komuś
wbrew czasom
wbrew logice
wbrew wydawcom
wbrew brwi zdziwieniu
i w ogóle wbrew

się pisze?
Jeszcze?


II. „wiersze jak...”

te muszą być
na rano

jak świeże bułeczki
jak karton/ butelka mleka

jak przeganianie strachów
i dopadanie nadziei

jak gazeta
pełna obrazków z podpisami

jak znajomy menel
mijany po drodze do przystanku

jak kreacja aktorska
albo literacka

jak?


III. „umie?”

chciałaby zaznać:
rytmu biegu
wirowania w tańcu
zadyszki wspinaczki po górach

zgodziłaby się też na:
wysiłek pastowania podłóg
i mycia okien
uzupełniony wieszaniem zasłon

a wie tylko
że każdy ma swoje Himalaje
i umie o tym pisać

umie?

 

Evit-ka
Evit-ka
Wiersz · 5 listopada 2012
anonim
  • abojawiem
    tak dobrze, że chce się wiedzieć, co się dobrze wie

    · Zgłoś · 12 lat