Literatura

węzełki i kijki do pisania (wiersz)

Jarosław Baprawski

 

miałem wspaniałych przyjaciół 
oddane kobiety z ich przepustnymi gardłami 
dzisiaj wystarczy mi uśmiech kloszarda 

parę piw na pustyni 
aby dalej 
od was


 

 


wyśmienity 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
sin∞ger
sin∞ger 17 listopada 2012, 20:55
słaba mizantropia kolego
Jarosław Baprawski
Jarosław Baprawski 17 listopada 2012, 21:26
...skoro Cię skłoniła...do pochylenia...to kolegów poszukaj przed chałupą:)
gilli-killi
gilli-killi 18 listopada 2012, 03:50
Ja się z kolei nie będę czepiał, bo widzę, że napisałem to dokładnie w sposób, jaki czujesz, a to nie mnie oceniać. Zastanawiałeś się jednak, Jarosławie, nad małym remontem pierwszego wersu? Na myśli mam mianowicie określenie "wspaniali", które bardzo spłyca sens.
abojawiem 18 listopada 2012, 10:45
mnie jakoś w tym wierszu nic nie razi, chyba że gorzka prawda
Jarosław Baprawski
Jarosław Baprawski 19 listopada 2012, 18:48
Unknown Soldier:)...może masz rację...zmienię na "wypitnych";)-pozdrawiam wszystkich
przysłano: 17 listopada 2012 (historia)

Inne teksty autora

I cool
Jarosław Baprawski
Mery Lou
Jarosław Baprawski
z zeznań Baprawskiego
Jarosław Baprawski
z zeznań Baprawskiego
Jarosław Baprawski
Mery Lou
Jarosław Baprawski
w kuluarach
Jarosław Baprawski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca