instynktu macierzyńskiego siła

Evit-ka

 

Leopoldyna z Łochowa
się syna pragnęła dochować -
w tym celu w każdą środę
puszczała się.... mimochodem
by ojców nie absorbować
„instynktu macierzyńskiego siła”

Leopoldyna z Łochowa
się syna pragnęła dochować -
w tym celu w każdą środę
puszczała się.... mimochodem
by ojców nie absorbować

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 1 głos
Evit-ka
Evit-ka
Wiersz · 26 listopada 2012
anonim
  • abojawiem
    grunt to nie mieć wybiórczego poczucia humoru

    · Zgłoś · 11 lat temu
  • Evit-ka
    Słusznie podejrzewasz, geniuszem tu zresztą być nie trzeba. Że nie spełnia wszystkich kryteriów klasycznego limeryku też wiem, ale... tak mi się zachciało, wie inwersja być miała, się syna też.

    · Zgłoś · 11 lat temu
  • Ata
    Tytuł brzmi sztucznie przez niepotrzebną inwersję słów, tak samo "się syna..."
    Podejrzewam, że to miał być limeryk...

    · Zgłoś · 11 lat temu