mecz (moja prywatna nowość)

Evit-ka

 

dotąd nieznany lęk -
o pracę czyjegoś serca
czy przytrafi się o jeden skurcz za dużo
czy akurat jednego albo dwóch zabraknie

stała zagadka w sprawie chwilowego milczenia -
czy tylko ma inne zwyczajne zajęcia
czy też właśnie stacza pojedynek
kolejny mecz z własną pompą krwi

tym razem może to tylko przerwa -
po prostu odpoczynek w szatni
normalna konieczność regeneracji sił
co daj Boże

byleby los nie podyktował karnego -
albo odesłał do narożnika
(dyscypliny sportu przecież nie ustalono
a karny nie wiadomo za co miałby być -

wszystko co mogę to trzymać kciuki
ew. poszukiwać zawodników którzy pomogą wygrać

 

Evit-ka
Evit-ka
Wiersz · 29 listopada 2012
anonim