jeszcze bez grzechu
ale już bez imion
za to z zerem skrupułów
i wątpliwości mianowanych balastem
pozbawieni przeszłości
uwolnieni od miejsc urodzenia
i zdolności empatii
z sympatią do nich samych nie lepiej
uwięzieni przez siebie dla innych
albo odwrotnie – to bez znaczenia
na pierwszy i drugi rzut oka
przez kontaktowe szkło
lepsi – jakoby choć od kogo nie wiadomo
prości – ciut nadto i tak w ogóle
wydajni – jak się zdaje
ubodzy – przewrotnie bo...
bogaci masą namiastek
zaopatrzeni w gadżety
cyberzakupy i związki
z wyboru? wirtualni