EKFRAZA

Jakint

KAMUFLAŻ

 

 

rozdajesz karty

a ja uwodzę

wszystkie twoje damy

 

każdą miłość

można zatłuc berłem

 

 

 

 

 

 

 

(Rene Magritte: Kochankowie)

 

Jakint
Jakint
Wiersz · 7 grudnia 2012
anonim
  • Paulina Wielbicka
    świetny pomysł spoza obrazu, żeby przedstawić to, co na obrazie. podziwiam treściwość

    · Zgłoś · 11 lat
  • Justyna D. Barańska
    Hm... a ja myślałam, że to o ,,Swatce" będzie - to siedzenie przy świeczce i wyciągnięta dłoń kojarzą mi się z grą w karty. Co do ,,Kochanków" to nie wiem: albo jestem już bardzo zmęczona, albo tu jest taki całkowity kamuflaż, że Magritte'a nie dostrzegam.

    · Zgłoś · 11 lat
  • Dominika Ciechanowicz
    Coś jak Henryk VIII

    · Zgłoś · 11 lat
  • Michał Domagalski
    U... wodzę!

    · Zgłoś · 11 lat
  • Jakint
    Z tym tekstem jest troszkę jak z udaniem się do piwnicy. Z pewnością nie schodzimy do niej dlatego, iż oczekujemy że będzie tam dostatecznie ciemno.

    Można do niej zejść:
    a - po ziemniaki
    b - po kompot
    c - po to aby spotkać sąsiadkę z długimi tipsami i wąskim horyzontem, co daje szerokie pole do popisu.


    Obraz Magritte'a zatrzymuje. Nie dlatego, że poraża paletą kolorów, techniką czy też innymi walorami, których mu nie brak. Zatrzymuje bo jest w nim jakaś niejednoznaczość. Być może dlatego właśnie widać rozbieżność pomiędzy moim tekstem, a definicją jakiej miał on sprostać.

    · Zgłoś · 11 lat
  • Justyna D. Barańska
    No, zgadzam się, też dostrzegam u Magritte'a sporo tej niejednoznaczności. Twój tekst w dość odległy sposób zahacza i podobne sensy, o to, co niedopowiedziane, co dostrzegamy w momencie, gdy przestajemy się skupiać tylko na miłych skojarzeniach do słowa "kochankowie". Jak odrębny tekst - miodzio. Ale jak na ekfrazę - dla mnie - używasz zbyt odległych motywów. Może gdyby na końcu było coś w stylu: każdą miłość można zadusić workiem ;) Z grą, uwodzeniem - to trochę jak z ekfrazy domnulki, bohaterzy idą w zaślepienie i tak grają, grają, aż w końcu zaślepiona osoba dostaje z tego berła.

    · Zgłoś · 11 lat
  • Klaudia Pieszczoch
    Twoją ekfrazę łączy z obrazem Magritte'a na pewno stylistyka: podobnie jak obraz, tekst Twój jest dość oszczędny i wydaje się, że zakrywa jakąś białą przestrzenią to, co kluczowe, tak samo jak Magritte zakrywa twarze Kochanków białymi płachtami. Niestety, również mi ciężko jest znaleźć jakieś inne, jaskrawsze powiązania, a ekfraza jest mimo wszystko formą, która ma w pewien sposób "odmalowywać". Tu czegoś mi brakuje. Owszem, dobrze, że jest niedosłownie, ale dobra niedosłowność to taka, która znajduje inną drogę wyrazu nie tracąc jednak z widoku ustalonego horyzontu.

    · Zgłoś · 11 lat
  • Justyna D. Barańska
    Dla uczestników warsztatów mam (nie)małą niespodziankę. Wasze prace mają szansę zostać uwiecznione (opublikowane) nie tylko na Wywrocie, lecz również w ramach projektu ,,Obrazy nieopisane" Portalu Poeci Polscy, zajmującego się organizacją spotkań, wydawnictwem książek (papierowych i e-booków): http://www.poecipolscy.pl/?page_id=28

    Wszystkich chętnych zapraszam do nadsyłania do mnie (justyna.baranska@wywrota.pl) wiadomości zawierającej: ostateczną wersję tekstu, imię i nazwisko (swoje!), nazwę obrazu, do którego pisaliście oraz nazwisko jego autora.

    Osoby, które nadesłały więcej niż 1 ekfrazę, proszę o decyzję według własnego uznania i nadesłanie najlepszego tekstu.

    Na wiadomości od Was czekam do 23 grudnia.

    · Zgłoś · 11 lat