***

Jakub Sroka

Godzina 14:59. Latarnie eksplodują pianką izolacyjną. Telefon wykipiał głośnorozmową kochanków. Sokoły z dźwiękochłonnych ekranów uleciały w eter zżerać ptaki w niemych snach przed świtem. Ściany rosną konsekwentnie mechanicznie. Kablna blokorośl wynosi zasuszonych palaczy ponad taflę dnia.

Jakub Sroka
Jakub Sroka
Wiersz · 9 grudnia 2012
anonim
  • Ata
    Budowa mi się nie podoba - wszystko jednym ciągiem...
    Rozumiem, że to opis wczesnego ściemniania się - ale czy coś więcej z tego wynika poza obrazem? /moje odczucia - ale ja się nie znam;)/

    · Zgłoś · 11 lat
  • Jakub Sroka
    Nic nie wynika poza obrazem, obraz dla obrazu.Taki to miało cel, czy sam obraz nie jest wystarczający żeby pisac ?

    · Zgłoś · 11 lat