dziobiąc powietrze palcem niepewności
objaśniał sytuację na froncie emocji
- siedząc w okopie asekuracji -
wyraźnie bał się nazwać TO MIŁOŚCIĄ
wolał rzecz obejść - najlepiej z prawej flanki
gdzie jego zdaniem miejsce na nieokreśloność
bezpieczny przypadek - wypadek
nie przy pracy bynajmniej
na lewym skrzydle biło serce
taka sobie irracjonalność dozwolona
nie znająca jakichkolwiek reguł
w tym tych sztuki wojennej
objaśniał sytuację na froncie emocji
- siedząc w okopie asekuracji -
wyraźnie bał się nazwać TO MIŁOŚCIĄ
wolał rzecz obejść - najlepiej z prawej flanki
gdzie jego zdaniem miejsce na nieokreśloność
bezpieczny przypadek - wypadek
nie przy pracy bynajmniej
na lewym skrzydle biło serce
taka sobie irracjonalność dozwolona
nie znająca jakichkolwiek reguł
w tym tych sztuki wojennej