Bilety

Bogusz Jan Szulc

 

 

Odbijasz się w nieskończoności,

Ty, twój aparat i brudne oparcia foteli.

Podróż ucieka spod powiek,

a szmer kół odległych,

nie daje myślom zasnąć.

I zapach.

Ten sam od lat w każdym pociągu.

To w nim się utrwaliła,

pamięć o ludziach, którzy wysiedli,

o ich rozmowach,

o krzyżówkach rozwiązywanych na kolanach,

o nadziejach brzmiących cicho w słuchanych melodiach,

i o biletach,

umierających z każdą stacją, 

coraz bardziej. 

 

P.

(2012)

 

Bogusz Jan Szulc
Bogusz Jan Szulc
Wiersz · 25 grudnia 2012
anonim
  • Mithril
    "(...) w nim
    utrwaliła się pamięć o ludziach, którzy wysiedli,

    o ich rozmowach,
    (...) krzyżówkach rozwiązywanych na kolanach,
    o nadziejach brzmiących cicho w słuchanych melodiach,

    i o biletach, umierających
    z każdą stacją, coraz bardziej."

    tyle - wcześniej to bezbarwna paplanina..................dwa dobre wersy wstępu i
    może będzie "wiersz"...

    · Zgłoś · 11 lat
  • Bogusz Jan Szulc
    Wiersz jest ilustracją do zdjęcia, nie chciałem go podawać bez zgody osoby na nim, ale chyba jednak muszę. http://3.bp.blogspot.com/-IEXdEIneEzg/UC...
    Teraz ma sens?

    · Zgłoś · 11 lat
  • szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko
    Piękny wiersz o podróży i podróżującym. Ładnie podane opisy, krótko, treściwie i malowniczo, dając pole wyobraźni- jak lubię. Nie sądzę aby było konieczne to co zrobiłeś- czyli podanie zdjęcia, które zainspirowało, bo według mnie wszystko w wierszu daje się odczytać dla inteligentnego, obytego ze skondensowaną myślą czytelnika. Jedyne co bym sugerowała, to zrezygnowanie z zaimka- ich, taki drobny kosmetyczny zabieg.

    · Zgłoś · 11 lat
  • Mithril
    taaak - zdjęcie nic nie wniosło, ale jak widać nie musi...

    "bo według mnie wszystko w wierszu daje się odczytać dla inteligentnego, obytego ze skondensowaną myślą czytelnika"

    dla wazeliny - opiekuna

    · Zgłoś · 11 lat
  • Marzena P.S.
    "bo pełnie jesteśmy pustych foteli..."

    · Zgłoś · 11 lat
  • Justyna D. Barańska
    Trzeba by jednak nad tekstem popracować, pomyśleć nad słowami: wielkimi typu "nieskończoność" (to taka pierwsza myśl, która przychodzi do głowy, a może jednak warto przedrzeć się przez skojarzenia narzucane przez pole zbiorowej świadomości i dotrzeć do istoty rzeczy; co w tym zwielokrotnionym obrazie jest istotne? dlaczego na to akurat zwracasz uwagę?), rozmyte/rozmarzone typu "i zapach" (widzę, że pociągami jeździsz, więc czy można dać z takim rozmarzeniem, pewnym zatrzymaniem - w końcu go wyróżniłeś w odrębnym wersie - coś, co odpowiada smrodkom pozostawianym w przedziałach? fajne jest to, co dalej piszesz, że ten zapach kumuluje wszystkich, zapach jest pamięcią po podróżnych - tego się trzymaj! to daje pewne wyobrażenie).

    No i inwersje: "szmer kół odległych" - to doprawdy niczego nie wnosi do tekstu, a powoduje wrażenie wydumanego. Kierujesz swój wiersz w stronę codzienności, spraw zwykłych, przypatrując się światu, takie "natchnione" wyrażenia spłycają twoje wnioski i obrazy. Zresztą, czy koła pociągu są takie odległe, gdy się nim podróżuje? Odległe są gwiazdy i człowiek na drugim końcu świata ;)

    Sporo jeszcze pracy przed tobą.

    · Zgłoś · 11 lat