Literatura

mimo woli..... (wiersz)

Jarosław Baprawski

 

wąskotorówka

w umęczonej głowie

stopniowo wysiada zasilanie

życiowa bocznica majaczy w oddali

czas nieubłaganie czołga się po plecach

grając bólem na spróchniałych klawiszach

na kolanach dobija kolejne szczeble krzyżowej drabiny



poszukuję 

punktu zaczepienia

jakiegoś gwoździka

by zawiesić płaszcz



kruszejący tynk

nie pozostawia złudzeń

krawiec już szyje



jednym słowem


popelina
 

niczego sobie 5 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Paulina Wielbicka
Paulina Wielbicka 27 grudnia 2012, 23:12
"czas nieubłaganie czołga się po plecach" - przemawia do mnie.
Ari
Ari 28 grudnia 2012, 10:59
do mnie również.pzdr
szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko
Pojedyncze wersy może i przemawiają, jednak całość jest zanadto przeładowana porównaniami i metaforami. Za dużo dobrego to też nie za dobrze ;) Najbardziej podoba mi się pierwsza część wiersza, choć i tu dokonałabym paru poprawek. Potencjał jest. Masz nad czym popracować ale zrób to :) I jeszcze z takich konkretów- po co "jakiegoś" gwoździka, nie lepiej gwoździka? Szukajmy prostoty i czytelności w tekstach :)
Paulina Wielbicka
Paulina Wielbicka 29 grudnia 2012, 22:52
Graficzne rozegranie pierwszej strofy też na plus - jest jakby wąskotorówką, która się rozpędza - coraz dłużesz wersy.
przysłano: 27 grudnia 2012 (historia)

Inne teksty autora

I cool
Jarosław Baprawski
Mery Lou
Jarosław Baprawski
z zeznań Baprawskiego
Jarosław Baprawski
z zeznań Baprawskiego
Jarosław Baprawski
Mery Lou
Jarosław Baprawski
w kuluarach
Jarosław Baprawski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca