film jest po to
żeby niosły emocje
one – bijące od aktora który
stoi zgodnie z prywatnym WBREW
z ciężarem ciała
na konkretnej nodze
by broń Boże nie komplikować
komponowania się w kadrze -
odwzorowanie historii
wymyślenie anegdoty
opowiadanie losu -
z wiarą że nieunikniona szczypta wtórności...
nie zaszkodzi
film przecież jest
żeby niosły emocje
Podwójna filolożka - germanistka, polonistka
Pozdrawiam - germanistka i polonistka.