o wyglądach i brzmieniach (słów?)

Evit-ka

 

małe kotki
szare i puszyste -są jak ogromne bazie
pewnie dlatego (tu i tam)
nazywają bazie kotkami

a już taki przepych
nie ma wiele wspólnego z przepychaniem
dajmy na to rury kanalizacyjnej...
chociaż – teraz już wcale nie mam pewności

albo weźmy miłość
z nią owszem bywa miło
bardzo i bardziej
ale bynajmniej nie obligatoryjnie
„o wyglądach i brzmieniach”
(słów?)

małe kotki
szare i puszyste -są jak ogromne bazie
pewnie dlatego (tu i tam)
nazywają bazie kotkami

a już taki przepych
nie ma wiele wspólnego z przepychaniem
dajmy na to rury kanalizacyjnej...
chociaż – teraz już wcale nie mam pewności

albo weźmy miłość
z nią owszem bywa miło
bardzo i bardziej
ale bynajmniej nie obligatoryjnie

 

Evit-ka
Evit-ka
Wiersz · 5 stycznia 2013
anonim
  • Ata
    o, to mi spasowało... na prawdę.

    · Zgłoś · 11 lat
  • abojawiem
    każdy widzi i słyszy tyle, co kojarzy. niektórzy w miarę, niektórzy więcej, byleby tylko nie do przesady

    · Zgłoś · 11 lat