za proste

Robert noszczyk

stos już gotowy

podpalcie

już nie ma czasu na złudę

krzesajcie

 

ostatnia łza

kropla potu na czole

bezdech

niech spłonie

 

bezcenny los

niech promienieje po drugiej stronie

storczykami i ambrozją

się święci

 

głos uskrzydlony

słyszycie?

zapach kadzidła

czujecie?

i podniebienia nektarem różanym

pieszczone

 

a może nam nie otworzą...

 

nam...

spragnionym

rozdartym

strwożonym

obdartym  z mienia ludzkości

 

 

 

Robert noszczyk
Robert noszczyk
Wiersz · 10 stycznia 2013
anonim
  • Ata
    moja propozycja /niekoniecznie trafna/:
    "ostatnia łza
    potu na czole" - dlatego, że łza jest kroplą, a przynajmniej czytając to słowo, pojawia się w wyobraźni kropla - poza tym w takim ułożeniu - łza potu - tworzy ciekawą, niecodzienną metaforę.

    "spłonie" ze "stronie" - tworzy rym, przy czym całość wiersza jest biała, więc jest dosyć nieregularnie. Chyba, że to zamierzone. Ogólnie całość nawet, nawet.

    · Zgłoś · 11 lat
  • Robert noszczyk
    dziękuje i pozdrawiam serdecznie :)

    · Zgłoś · 11 lat