wiosennie

pizzaboy

twój uśmiech rozkwita wiosną 
promienieje bielą konwalii 
budzi rosę na płatkach róż 
mgły rozgania przywołując słońce 
  
twój uśmiech wulkan drzemiący 
wyczekuje na chwilę erupcji 
kwiecie wiśniowych sadów 
pragnie strumienia miłości 
  
twój uśmiech tęcze na niebie rysuje 
rozbraja hordy złowrogich chmur 
wije gniazda w aromacie bzu 
tka dywany z pachnących łąk 
  
twój uśmiech najpiękniejszy widok 
prowadzi mnie ku szczęściu 
wyzwala z gąszczu trosk 
wytycza parabolę krzywizny moich warg 
  
twój uśmiech dla niego warto kochać

pizzaboy
pizzaboy
Wiersz · 14 stycznia 2013
anonim
  • Mithril
    nadczynnościowy, patetyczny, gimnazjalno-pamiętnikowo wtórny gniot

    · Zgłoś · 11 lat
  • Paulina Wielbicka
    Za słodko i za typowo, dziś poezja musi być czymś nowym, bo inaczej nie niesie przekazu. Faktycznie jako tekst pamiętnikowy byłoby to niezłe. W każdym razie przebłyski tworzenia nowej, poetyckiej rzeczywistości trochę widać, ale wydaje mi się, że trzeba jeszcze dużo pracy włożyć w pisanie wierszy, żeby były ORYGINALNE, Z IDEĄ ...

    · Zgłoś · 11 lat