odgarniam myśli i śnieg rozmowy
za długo trwa postój
czekam i marznę samowolką
wychować się już raczej nie będę potrafił
gdy słyszę w oddali westchnienie
to tak właśnie brzmi chwila spokoju
zaspany strażnik gdzieś na krańcu świata
próbuje otworzyć drzwi
zawsze gdy zamykają mi się oczy
zmęczenie mieszam dokładnie
dziurawą kurtynę - propozycje dnia
wykreślone zawczasu
proporcjonalnie
mój umysł to tylko liczenie
równanie
układanie
leśne jeziora oddziaływań
drobnica spraw
"próbuje otworzyć drzwi
zawsze gdy zamykają mi się oczy"
tylko to, co traktuję jako wypadek przy.............................."...
gdy słyszę w oddali westchnienie"
no nie chwyciłeś tematu za jaja, tym razem drobnica.