Teoria względności Einsteina: biegacz (wiersz)
Sławomir Oleksiejuk
Stoi biegacz
na linii startu
jak linoskoczek w antycznym Teheranie
Wystartował
a czas mierzony tu na starcie
jest coraz bardziej różny
od czasu mierzonego tam na mecie
Przez wieki
ułamki sekund
zmieniają się w minuty
Aż w końcu oko biegacza
ruchem
ponaddźwiękowego samolotu
przekroczyło prędkość światła
I zobaczył biegacz siebie na mecie
czyli był tam gdzie
jest
słaby
3 głosy
przysłano:
22 stycznia 2013
(historia)
przysłał
Sławomir Oleksiejuk –
22 stycznia 2013, 14:25
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
a czas mierzony tu na starcie
jest coraz bardziej różny
od czasu mierzonego tam na mecie[/i]
.........."wystartował" i obok "na starcie"...dalej "tu na starcie" _ "tam na mecie"...uważam, że "tu" i "tam" jest zbędne, wiadomo, start i metę dzieli jakaś odległość.
Msz tekst bardzo nieporadny.
Nie wiecie nic o tym linoskoczku z antycznego Iranu? A słyszeliście o traktacie "Tako rzecze Zaratustra"?
Aby dobrze przeczytać ten wiersz, należy najpierw zapoznać się z podstawowymi założeniami teorii względności Einsteina, która wbrew pozorom -- i widać w komentarzach tutaj -- nie jest oczywista.