Literatura

Między mostem i mostem. Droga (wiersz)

Wiktor Smol

Z cyklu: „Zebrane w drodze"

 

Wtulam kark w podniesiony kołnierz

ramiona lekko ku górze unoszę

stanąłem nieopodal brzegu

patrzę na zgromadzone stadka łabędzi i kaczek

większość siedzi na śniegu

kilka szuka czegoś w zgęstnielinie wody

 

Podbiegł do mnie czyjś pies obwąchał

dobrze że nie obsikał mi spodni myślę sobie

na chwilę zamykam oczy

widzę tamten pokój – niepokój na jej twarzy

i grymas kiedy pies zawył

po źle podanym zastrzyku na ostatnią drogę

wynieśli był schorowany i stary

 

To tak przelotem akurat się zdarzyło

wpadłem na chwilę i zaraz potem wyszedłem –

nie wróciłem już nigdy więcej

 

Otwieram oczy pies dalej łasi się do nogi

szuka ciepła a może łakoci

wzrokiem odnalazłem właściciela – jest ona

kiwa głową na znak zgody

z kieszeni płaszcza wyjmuję pół słodkiej bułki

podaję pies bierze patrząc mi ufnie w oczy

 

Podnoszę głowę do góry

widzę odlatujące ptactwo oderwane z lodu

przestraszył je trzask odpadającej gałęzi

widać drzewa też zrzucają balast by nadal trwać karnie w szeregu

wtulam głębiej kark w kołnierz – odchodzę

zacieram znane pamięci ścieżki wzdłuż udrapowanej lodem rzeki


dobry 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Mithril
Mithril 27 stycznia 2013, 06:52
czkawkowa relacja znad stawu adolescenta w połowie gimnazjalnej drogi
Paulina Wielbicka
Paulina Wielbicka 27 stycznia 2013, 09:42
Pierwsza strofa jak opis do notesu kogoś, kto chce później to wykorzystać do napisania powieści, może nawet wiersza, ale na razie robi proste notatki! Druga - dobry moment "niepokój na jej twarzy

i grymas kiedy pies zawył

po źle podanym zastrzyku na ostatnią drogę

wynieśli był schorowany i stary", ale dalej dominuje dosłowność! No i ostatnia najlepsza, bo najwięcej metafor szczególnie te dotyczące drzew, pamięci i rzeki.
Mam wrażenie (oczywiście mogę się mylić i może to są Twoje zamierzenia), że gdzieś zamykasz poetyckość, nie pozwalasz jej się odkryć - dlatego dla mnie ten tekst to zaledwie muśnięcie poezji, brakuje mi tej poetyckości ( nie patosu).
Poza tym jak się wtula kark w kołnierz? Bardziej widziałabym twarz wtulaną w kołnierz, bo kark przecież jest gdzieś tam zwykle przy kołnierzu, w kołnierzu, ale tu już moje całkiem subiektywne słowa. A propos pomysł z klamrą kompozycyjną też dobry.

I jeszcze jak czytam "podnoszę głowę od góry ... to dalej widzę i odprowadzam wzrokiem/oczami ptactwo" :) - to jest taka luźna uwaga , Czekam na kolejne teksty :)
Wiktor Smol
Wiktor Smol 27 stycznia 2013, 11:02
@Mithril, widzę, że Ciebie pociągają młodzi chłopcy z gimnazjum. Już kolejny raz odnosisz się do tego okresu. Masz jakiś problem? A może przeżycia z tamtego okresu były tak silne, że wszystko kojarzy się Tobie z jednym.
Nie wiem czy współczuć, czy raczej ...
Wiktor Smol
Wiktor Smol 27 stycznia 2013, 11:04
Paulino,
Tu nie ma przypadkowości, owszem zdarzy się, że jedno dwa słowa mogą być zbyteczne lub przeciwnie - potrzebne. Dziękuję za Twój komentarz. Poczyniłem drobną korektę.
Mithril
Mithril 27 stycznia 2013, 17:58
aż się specjalnie zalogowałem

"Wiktor Smol dzisiaj, 11:02
@Mithril, widzę, że Ciebie pociągają młodzi chłopcy z gimnazjum. Już kolejny raz odnosisz się do tego okresu. Masz jakiś problem? A może przeżycia z tamtego okresu były tak silne, że wszystko kojarzy się Tobie z jednym.
Nie wiem czy współczuć, czy raczej ..."

...................................twoja wypowiedź, to zwykłe "przeniesienie"
teraz możesz się zastanawiać nad "współczuciem"
Wiktor Smol
Wiktor Smol 27 stycznia 2013, 18:35
@Mithril, że też specjalnie się Tobie chciało, tyle fatygi, tyle zachodu i tyle kropek. I po co?
Jeśli nie potrafisz nic sensownego napisać o wierszu, to nadzwyczajnie się "przenieś" i nie musisz się więcej (specjalnie) logować.
Widać utrafiłem, że zareagowałeś.
U nas są ferie - gimnazja nieczynne :))
Mithril
Mithril 28 stycznia 2013, 06:33
"Wiktor Smol wczoraj, 18:35
@Mithril, że też specjalnie się Tobie chciało, tyle fatygi, tyle zachodu i tyle kropek. I po co?
Jeśli nie potrafisz nic sensownego napisać o wierszu, to nadzwyczajnie się "przenieś" i nie musisz się więcej (specjalnie) logować.
Widać utrafiłem, że zareagowałeś.
U nas są ferie - gimnazja nieczynne :))"

problem z przeintelektualizowaną grafomanią polega na tym, że nawet pisanie majuskułą
niczego im nie pokaże, bo to i tak jest skazane na fiasko przy jednostce, która stojąc w gównie udaje, że to jest tort i do aromatu stara się usilnie przekonać wszystkich - "no nie czujecie?" - wypierając tym samym stan własnej nieudolności prezentowanej w tekstach, jak i pustych intelektualnie, lecz wypełnionych odreagowaniem ripostach................skakanie takiego osobnika do oczu ma oczywiście zmienić podejście "czytającego" do gniota, ale to tylko dysocjacyjno życzeniowe myślenie histeryka...

..................................specjalnie się zalogowałem :-)
Wiktor Smol
Wiktor Smol 28 stycznia 2013, 09:09
@Mithril
widzę, że coś Cię ugniata, że musisz sobie odreagować.
Twoja sprawa. Twój problem
Żegnam ozięble
przysłano: 26 stycznia 2013 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca