Między mostem i mostem. Droga

Wiktor Smol

Z cyklu: „Zebrane w drodze"

 

Wtulam kark w podniesiony kołnierz

ramiona lekko ku górze unoszę

stanąłem nieopodal brzegu

patrzę na zgromadzone stadka łabędzi i kaczek

większość siedzi na śniegu

kilka szuka czegoś w zgęstnielinie wody

 

Podbiegł do mnie czyjś pies obwąchał

dobrze że nie obsikał mi spodni myślę sobie

na chwilę zamykam oczy

widzę tamten pokój – niepokój na jej twarzy

i grymas kiedy pies zawył

po źle podanym zastrzyku na ostatnią drogę

wynieśli był schorowany i stary

 

To tak przelotem akurat się zdarzyło

wpadłem na chwilę i zaraz potem wyszedłem –

nie wróciłem już nigdy więcej

 

Otwieram oczy pies dalej łasi się do nogi

szuka ciepła a może łakoci

wzrokiem odnalazłem właściciela – jest ona

kiwa głową na znak zgody

z kieszeni płaszcza wyjmuję pół słodkiej bułki

podaję pies bierze patrząc mi ufnie w oczy

 

Podnoszę głowę do góry

widzę odlatujące ptactwo oderwane z lodu

przestraszył je trzask odpadającej gałęzi

widać drzewa też zrzucają balast by nadal trwać karnie w szeregu

wtulam głębiej kark w kołnierz – odchodzę

zacieram znane pamięci ścieżki wzdłuż udrapowanej lodem rzeki

Wiktor Smol
Wiktor Smol
Wiersz · 26 stycznia 2013
anonim
  • Mithril
    czkawkowa relacja znad stawu adolescenta w połowie gimnazjalnej drogi

    · Zgłoś · 11 lat
  • Paulina Wielbicka
    Pierwsza strofa jak opis do notesu kogoś, kto chce później to wykorzystać do napisania powieści, może nawet wiersza, ale na razie robi proste notatki! Druga - dobry moment "niepokój na jej twarzy

    i grymas kiedy pies zawył

    po źle podanym zastrzyku na ostatnią drogę

    wynieśli był schorowany i stary", ale dalej dominuje dosłowność! No i ostatnia najlepsza, bo najwięcej metafor szczególnie te dotyczące drzew, pamięci i rzeki.
    Mam wrażenie (oczywiście mogę się mylić i może to są Twoje zamierzenia), że gdzieś zamykasz poetyckość, nie pozwalasz jej się odkryć - dlatego dla mnie ten tekst to zaledwie muśnięcie poezji, brakuje mi tej poetyckości ( nie patosu).
    Poza tym jak się wtula kark w kołnierz? Bardziej widziałabym twarz wtulaną w kołnierz, bo kark przecież jest gdzieś tam zwykle przy kołnierzu, w kołnierzu, ale tu już moje całkiem subiektywne słowa. A propos pomysł z klamrą kompozycyjną też dobry.

    I jeszcze jak czytam "podnoszę głowę od góry ... to dalej widzę i odprowadzam wzrokiem/oczami ptactwo" :) - to jest taka luźna uwaga , Czekam na kolejne teksty :)

    · Zgłoś · 11 lat
  • Wiktor Smol
    @Mithril, widzę, że Ciebie pociągają młodzi chłopcy z gimnazjum. Już kolejny raz odnosisz się do tego okresu. Masz jakiś problem? A może przeżycia z tamtego okresu były tak silne, że wszystko kojarzy się Tobie z jednym.
    Nie wiem czy współczuć, czy raczej ...

    · Zgłoś · 11 lat
  • Wiktor Smol
    Paulino,
    Tu nie ma przypadkowości, owszem zdarzy się, że jedno dwa słowa mogą być zbyteczne lub przeciwnie - potrzebne. Dziękuję za Twój komentarz. Poczyniłem drobną korektę.

    · Zgłoś · 11 lat
  • Mithril
    aż się specjalnie zalogowałem

    "Wiktor Smol dzisiaj, 11:02
    @Mithril, widzę, że Ciebie pociągają młodzi chłopcy z gimnazjum. Już kolejny raz odnosisz się do tego okresu. Masz jakiś problem? A może przeżycia z tamtego okresu były tak silne, że wszystko kojarzy się Tobie z jednym.
    Nie wiem czy współczuć, czy raczej ..."

    ...................................twoja wypowiedź, to zwykłe "przeniesienie"
    teraz możesz się zastanawiać nad "współczuciem"

    · Zgłoś · 11 lat
  • Wiktor Smol
    @Mithril, że też specjalnie się Tobie chciało, tyle fatygi, tyle zachodu i tyle kropek. I po co?
    Jeśli nie potrafisz nic sensownego napisać o wierszu, to nadzwyczajnie się "przenieś" i nie musisz się więcej (specjalnie) logować.
    Widać utrafiłem, że zareagowałeś.
    U nas są ferie - gimnazja nieczynne :))

    · Zgłoś · 11 lat
  • Mithril
    "Wiktor Smol wczoraj, 18:35
    @Mithril, że też specjalnie się Tobie chciało, tyle fatygi, tyle zachodu i tyle kropek. I po co?
    Jeśli nie potrafisz nic sensownego napisać o wierszu, to nadzwyczajnie się "przenieś" i nie musisz się więcej (specjalnie) logować.
    Widać utrafiłem, że zareagowałeś.
    U nas są ferie - gimnazja nieczynne :))"

    problem z przeintelektualizowaną grafomanią polega na tym, że nawet pisanie majuskułą
    niczego im nie pokaże, bo to i tak jest skazane na fiasko przy jednostce, która stojąc w gównie udaje, że to jest tort i do aromatu stara się usilnie przekonać wszystkich - "no nie czujecie?" - wypierając tym samym stan własnej nieudolności prezentowanej w tekstach, jak i pustych intelektualnie, lecz wypełnionych odreagowaniem ripostach................skakanie takiego osobnika do oczu ma oczywiście zmienić podejście "czytającego" do gniota, ale to tylko dysocjacyjno życzeniowe myślenie histeryka...

    ..................................specjalnie się zalogowałem :-)

    · Zgłoś · 11 lat
  • Wiktor Smol
    @Mithril
    widzę, że coś Cię ugniata, że musisz sobie odreagować.
    Twoja sprawa. Twój problem
    Żegnam ozięble

    · Zgłoś · 11 lat