Porzucone słowa

Wiktor Smol

Z cyklu: „Zebrane w drodze"

 

Sporządzam zapiski na kartkach i karteluszkach

Mam ich pełno – okupują blat biurka stół i półki regałów

Potulnie leżą na dnie szuflad

Zakładnikami są w książkach i czasopismach

Inne udają chodnik albo dywanik – stąpam uważnie

Między porzuconymi słowami pośród śpiących demonów

Monitor mruga z niedowierzaniem że tyle tego

A ja rąk nie kładę nie zatapiam w klawiaturze palców

Wiktor Smol
Wiktor Smol
Wiersz · 27 stycznia 2013
anonim