Nad Wisłą

Jarosław Baprawski

mogiły bohaterów
pozostały bezimienne
porosną smutnymi datami
w nieśmiertelnych kalendarzach

kolejne drzewa
starte na papier
spłyną żywicą

cichą modlitwą
w stukocie czcionek
krwisto czerwonych nekrologów

szyderstwo śmierci
w bezbronnych oczach

dla jednego oddechu
drzwi dzwignęły symbole

próg był relikwią

dom
Ojczyzną

jeszcze tylko ten Krzyż

i te matki
w niemodnych beretach

ością stoją

na drodze do wolności
podeptane róże
i słoma

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 4 głosy
Jarosław Baprawski
Jarosław Baprawski
Wiersz · 29 stycznia 2013
anonim
  • abojawiem
    bo Krzyża nie można sobie darować, bo pod Krzyżem i za Krzyżem trzeba stać, jak stały, stoją i będą stać Matki-Polki

    · Zgłoś · 11 lat temu