(rymowanie niewyspaniem)
na poezję temat – że tematu nie ma
że zwiały emocje aż za Kapadocję
za nimi – z gitarą – bliskich kumpli paru
a Ty ciągle chcesz nabazgrolić wiersz...
choć się nie złożyło żeby nowa miłość
lub przynajmniej – stara – w uśmiech losu wiara
w dodatku nie wyszło z nadzieją na przyszłość
a od wczoraj krucho już nawet z otuchą
przyznaj to – pomału koniec karnawału
zamilkły oklaski – pora ściągnąć maski
i przestać udawać że za progiem sława
bo – mimo hałasu – brak ci na nią czasu
kiedy wniebogłosy ryczą siwe włosy
z którymi w utarczki podle wchodzą zmarszczki -
jakieś przesilenie trąci zagrożeniem
co w teraz nie weszło ale za to w przeszłość...
gdy to wszystko słyszę preferuję ciszę
mądrze? - niekoniecznie – ważne że bezpiecznie -
sprawa rozpoznana w wersji grafomana
co złamał ołówek na rymach za stówę