imperium kontra chuje

Jarosław Baprawski

 

ona bez miłości
ja 

przekleństwo pasikoników

łodyga mleczu 
między pośladkami
nowej dupy

słoneczne zegary
traktory wieśniaków

piersi

ssane z wódką
trochę dymu
z ogniska

kurwa
kiedy to było
zagryzione rybą

namiot przeciekał
krople skapywały
w puszki

po konserwach
zostawał smalec

dziurawy kajak
fiński nóż

"tylko tobie twą żonę dał Bóg,
Niby rzecz oczywista,
Ale czasem urzeknie ją ktoś,
A czasami i dwóch nie ma dość,
A dla siebie samego masz grób,
Tylko grób i kołyskę."

 

Jarosław Baprawski
Jarosław Baprawski
Wiersz · 4 lutego 2013
anonim