zwid pisarza

Evit-ka

autor bestsellerowej powieści
obserwuje w księgarni swoją potencjalną czytelniczkę
ukradkiem

czerwone paznokcie jej palców
kartkujących strony jeszcze nie zakupionej książki
obiecująco kontrastują z bielą papieru

jeśli go pozna
i podejdzie z egzemplarzem otwartym na pierwszej stronie
będzie to obietnica zupełnie innego otwarcia...

niestety nie przyszła po autograf
„zwid pisarza”

autor bestsellerowej powieści
obserwuje w księgarni swoją potencjalną czytelniczkę
ukradkiem

czerwone paznokcie jej palców
kartkujących strony jeszcze nie zakupionej książki
obiecująco kontrastują z bielą papieru

jeśli go pozna
i podejdzie z egzemplarzem otwartym na pierwszej stronie
będzie to obietnica zupełnie innego otwarcia...

niestety nie przyszła po autograf
Evit-ka
Evit-ka
Wiersz · 7 lutego 2013
anonim
  • Ata
    z przymrużeniem oka..

    · Zgłoś · 11 lat
  • abojawiem
    i tak ten zwid jest tylko jednym z lżejszych zawiedzeń zawodu pisarza, chociaż z tych ciężkostrawnych do przyjęcia (do zaakceptowania do pogodzenia się z tym)

    · Zgłoś · 11 lat