(z rozpoczętego cyklu pt. woda, ogień, ziemia ziemia, powietrze i kobiety)
najlepiej pali się w piecu szuflada
do której nikt już nie zagląda
tylko ogień jest w szufladzie
którą rozsuwa na boki
– i przekłada w niej nieistniejące już listy
– czego nie zdążyła odpowiedzieć
opowie to jemu
– nie gasnąc w uczuciu choć na sekundę
szuflada domknięta
nie będzie ci się już kojarzyć z tajemnicą
odkąd strawi ją ogień
i twoje palce sparzone będą dotykać uszu
– i gdy usłyszysz jej krzyk
z przepełnienia
19 sty 2013
"Tylko ogień jest w szufladzie"...
TYLKO OGIEŃ JEST W SZUFLADZIE - brzmi mi w głowie, bo jest piękne :)
Jest silne uczucie, ale podszyte jakąś grozą nieuchronnego pogorzeliska... hmmm... lepiej niech płonie, szaleńcom wystarczy iskra.
Bardzo mi ten Wiersz przypadł ;)
Mijaj zdrów...!