Lubię limeryki, nastawiają mnie pozytywnie ,może dlatego , że w tym poplątanym życiu są przejawem prostego,nie skomplikowanego a jednocześnie pogodnego myślenia. Ja się uśmiechnęłam:)
puenta tak trywialna (niewyszukana), że aż genialna. (a i owszem, cała trudność, cały powab, cała sztuka sztuki w prostym zaskoczeniu/zakończeniu, a tutaj puenta/zaskoczenie jeszcze się potęguje)
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się