policzyć do trzech i przełknąć ślinę
kieliszek za siebie
w szczelinę nocy stół przechylić
na prawo i lewo aż bezbarwne powietrze
wywróci krzesło
to dzieje się wewnątrz
mdła przestrzeń gdzie ciemność gnie kark
biodra do siebie
bo tak trzeba mała
piekło ubłagać
piekło ubłagać
czasem trzeba
zapomnieć
choć trudno
dziękuję za odwiedziny!:)