pod parasolem nieba

Jarosław Baprawski

dziwki są samotne
wiatr hula po kieszeniach
kłębek dymu podzielony na cztery
smakuje jak piosenka johna lennona

wszystko przez czas
nieodpowiednią chwilę urodzin

wtedy powracam do nieznanych budowniczych
chińskiego muru przez pryzmat ostatecznego rozwiązania
chcę zrozumieć zdolnego hodowcę drobiu

jak mam to wyczytać ze słów

nie miałbyś tej władzy nade mną
gdyby nie była ci dana z góry

ogólnie pierdolę to w czapkę
tak jak miłość

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie+ 2 głosy
Jarosław Baprawski
Jarosław Baprawski
Wiersz · 25 lutego 2013
anonim