Literatura

w deszczu meteorytów kocham twoje ciało (wiersz)

Jarosław Baprawski

dzisiaj już nie ma naturalnych zmarszczek

następnym razem uprawiając miłość

masz gratisowe ukrwienie mięśni

w kilku szałowych klapsach

 

nie kochał cię tata

porzuciła matka

 

ja cię pierdolę

judasz nazywa przyjacielem

 

które to będzie pokolenie

 

w strzępach szaty

nawróconych kurwiszonów


niczego sobie 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Doremi
Doremi 1 marca 2013, 19:34
tytuł zapowiada pięknie - 'w deszczu meteorytów kocham twoje ciało' - jakąś nieustępliwość w kochaniu niezależną od zewnętrznych okoliczności :)
abojawiem 1 marca 2013, 22:28
miłość, najlepsze lekarstwo na wszystko
+plus mechanik tomek zimakowski
+++>kocham twoje ciało . ergo+++> ciała służą do+++> kochania .

no i okreslenie ->uprawiać miłość< zawsze mnie to określenie zniesmaczało . Jak uprawiać coś , to pewnie dla spiechu [śpiechu ,słowo to oznacza tyle , co "korzyść"], jak to mawiali polanie i inni dziadoszanie ..

love & peace - dzieciom uśmiech , światu pokój . na poddaszu .
wal
wal 2 marca 2013, 08:44
No tak -Tytuł kapitalny!
Doremi
Doremi 3 marca 2013, 21:57
mam alternatywny dobry tytuł :

w deszczu meteorytów Kochajmy się

podoba się (ci) :-?
Paulina Wielbicka
Paulina Wielbicka 10 marca 2013, 20:34
I strofa rozlazła, II dwuwers i III podobają mi się, ale są rozmyte w całości.
przysłano: 1 marca 2013 (historia)

Inne teksty autora

I cool
Jarosław Baprawski
Mery Lou
Jarosław Baprawski
z zeznań Baprawskiego
Jarosław Baprawski
z zeznań Baprawskiego
Jarosław Baprawski
Mery Lou
Jarosław Baprawski
w kuluarach
Jarosław Baprawski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca