marcowe puentum przed przeprawą

ARS TO od tyłu sra

                                                                                                                                                                      ***

                                                                                                                                                                      rzymskiej

z imienia i z natury
                                              i kozakowi

z przeszłością desantowca

który  się wspiął
                                               po imieniu

z gitarą  nad hadamah

i na kilka szczytów

 

nieopodal Tybetu

 

 

bo widzisz drogi przyjacielu
wio-idą  (między rzym i krym)
wybierać trzeba więc się nie łudź
sprawa jest prosta lub kiepski rym

wio-idą między rzym i krym
kozaczą (jak ostatni legion)
sprawa jest prosta lub kiepski rym
skończy się
  farsą lub tragedią

kozaczą jak ostatni legion
drogi
(w zużyciu  przez ciągły remont)
skończy się farsą lub tragedią
 zwyczajnie
ożeń buty z ziemią

drogi w zużyciu  przez ciągły remont
bo przecież
smutek jest przy puencie
zwyczajnie ożeń buty z ziemią
hej  przystań wstępem
na zakręcie

bo przecież smutek jest  przy puencie
bo widzisz drogi przyjacielu
hej przystań wstępem na zakręcie
wybierać trzeba
więc się nie łudź

 

(zaraniem marca A.D. 2012)

ARS TO od tyłu sra
ARS TO od tyłu sra
Wiersz · 1 marca 2013
anonim