wyciskanie pryszczy

Jarosław Baprawski

to tylko wędrówka
zachwiana równowaga
zielone godziny


na językach
dobiegają końca

rozczarowane


w dali majaczą gołębie
na kukułkę nie ma co liczyć

 

wyschnięte koryta
zacierają czasem
linię brzegową

 

jeszcze żółte
ciągle kwili

 

wstrzymany odruch
uciążliwych minut
tu i teraz

 

nikt się nie zatrzyma
nikt się z nikim nie liczy

 

czas goni

Jarosław Baprawski
Jarosław Baprawski
Wiersz · 6 marca 2013
anonim