Że uciekam

rotrot

jestem parasolkarzem

a to kolejne czerwone oczy
wzywam na świadków
ciebie i tysiąc gwiazd


sąd nad kroplami deszczu

a ja muszę w nim trwać
bo jestem też chłopcem
który przestał śnić o lataniu
 
złapałem wróbelka
one muszą spadać na mnie
a dłonie zbyt wilgotne
by to tak utrzymać
 
zwykły strach przed mokrą głową
by się tak nie rozpuścić 
nie wyrosnąć między płytami
betonową obietnicą
rotrot
rotrot
Wiersz · 8 marca 2013
anonim