Literatura

Niepotrzebni (wiersz)

Dorka Wiśniewska

Pierwszy był Adam, po nim Ewa,
Piotr, Paweł, Maria, Magdalena,
Nie, im nie nadał nikt imienia,
Nikt po imieniu nie zawołał,
Bo niezrodzone, więc niewarte.

Krzyki zduszono niewzbudzone,
Oczy zamknięto jeszcze ślepe,
Przez zimny, brudny czyściec rury,
Spuszczone z wodą szły do raju,
Bo tam ktoś był, tam na nie czekał

Podołek Bożej Rodzicielki,
Która szła cicho i zbierała
Życie urwane i bezbronne,
Jak pierwsze kwiaty wczesną wiosną,
Jak moje dziecko dziś muszelki.


słaby+ 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
+plus mechanik tomek zimakowski
A ja im zazdroszczę - tego właśnie , że poszli do rury , tj. do "raju"
/ciekawe , kto i po co wymyślił te pojęcia : >raj< , >złoty wiek< etc./ ,
zanim zdążyli zobaczyć ten najlepszy ze światów i zanim im >nadano< imiona ,
których przecież nie mogli sobie wybrać .
Wszystko wskazuje na to , że mieli duuużo więcej szczęścia , niż ich >żywi< "siostry" i 'bracia" . Chętnie zamieniłbym się z którymkolwiek z nich .
abojawiem 14 marca 2013, 18:23
im dalej, w las
przysłano: 14 marca 2013 (historia)

Inne teksty autora

Fryzjer z Kairu (limeryk)
Dorka Wiśniewska
Wiedźmin (limeryk)
Dorka Wiśniewska
Limeryki indiańskie
Dorka Wiśniewska
Limeryk lwowski
Dorka Wiśniewska
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca