gdy mnie zdradziłeś raz pierwszy
nie uraziło mnie to
nie obeszlo wcale
zazdrość? a na co komu to
przecież to takie płytkie małe
i jeszcze kilka kolejnych
przeboleć zdolałam
smyczy na szyję
Ci przecież zakładać nie chciałam
długo łudziłam się
że jestem dla ciebie magnesem
teraz już wiem
srogo przegrałam
przepadłam z kretesem
Wiersz jest jak prośba - "zdradzaj ale wracaj, chcę wierzyć i dla ciebie oszukam samą siebie"
Za dużo też rymów gramatycznych. Można je odebrać na dwa sposoby
1. Że są one użyte świadomie i celowo, to przez nie autorka chce pokazać naiwność życiową i uczuciową peelki,
2. że Autorka inaczej nie potrafi, a to obniża wartość wiersza.
"nie obeszlo wcale"
"przeboleć zdolałam"
....................................wobec infantylnej i pamiętnikowej całości - ocena jak powyżej
zazdrość a na co to komu, przecież to takie płytkie i małe
i jeszcze kilka kolejnych zdrad smyczy na szyję przecież zakładać Ci nie chciałam; teraz już wiem, że srogo przegrałam i przepadłam z kretesem, to tylko moja sugestia i propozycja