Świnia

Konrad Koper

Czemu się  szczerzysz.

Przecież skończył się karnawał.

Na mnie dziwnie patrzysz.

Już wiem, że z ciebie jest kawał drania.

Nic cię nie obchodzi,

że z twojego powodu miałam zawał.

Zrozum nasz syn się rodzi.

A ty odchodzisz !

 

Niech kłoda leży na twej drodze !

A los pokarze cię srodze !

 

 

Konrad Koper
Konrad Koper
Wiersz · 16 marca 2013
anonim