wciaż są gwiazdy
natchnieniem przygłupów
toczące się
wisienki na tortach
z niewiernych niewiast
guzy na przedramionach
niezajechanych galerników
to prawda
na trzy czwarte
jeszcze harmonia
u józwy
oczy vista
ostatnia brzaść
rabarbaru
kopem w dupę
wyśpiewane
a cappella
piosenka ludu
i te deum