Kawa z mlekiem (wiersz)
Konrad Koper
Piłem kawę z mlekiem, stając się wyzwolonym człowiekiem. ( Po kolej)
Próbuję napoju „boskiego”, mocnego i słodkiego.
Kofeina jak młot mnie uderza, pobudza i umysł odświeża.
Lekko jest mi na duszy. Wypełnia mnie siła od pięt aż po uszy.
Szybko bije mi serce i opadają ręce.
Jestem szczęśliwszy z każdym łykiem, bo kawa jest lekkim narkotykiem.
fatalny+
8 głosów
przysłano:
17 marca 2013
(historia)
przysłał
Konrad Koper –
17 marca 2013, 18:23
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Mithril - to jak ona to zrobiła?"
to jest właśnie dowód na istnienie kombinerek
kto "Ich" dostąpi, ten świat zadziwi...