Literatura

wspomnienia z nędzników (wiersz)

Jarosław Baprawski

 

wracał ojciec
gasił gwiazdy
zamykał dom

skrzaty pod podłogą
liczyły na stole pieniądze
matka dzieliła według uznania

kromki chleba
jak dżinsowe spodnie
z plakatu jamesa dina
smarowała dżemem
do kołyski

on spał
i nawet mysz
pod progiem
była w niebie

a gdy rano pił piwo
nazywając to kontaktem

biznes kręcił się dalej
i wszystko

wszystko kurwa mieliśmy
w końcu wykupił bilet
na statek do perth
spakował się
i wyszedł

ubrany w kwiaty
jak hawajski król

niczego sobie+ 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
abojawiem 19 marca 2013, 22:31
człowiek kim się rodzi, tym jest, ale chyba nie musi tym być. czy więc coś musi obumrzeć, żeby się coś odrodziło, w każdym razie wczoraj nie kończy się na tyle, żeby tego nie było na dziś
przysłano: 18 marca 2013 (historia)

Inne teksty autora

I cool
Jarosław Baprawski
Mery Lou
Jarosław Baprawski
z zeznań Baprawskiego
Jarosław Baprawski
z zeznań Baprawskiego
Jarosław Baprawski
Mery Lou
Jarosław Baprawski
w kuluarach
Jarosław Baprawski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca