O kundlu z Makowa (limeryk dla Evit-ki) :D

Dorka Wiśniewska


Jednego kundla z Makowa,
Nikt nie chce zaadoptować,
Bo zgadnąć nie może,
Jak włożyć obrożę,
Gdzie ogon jest, a gdzie głowa.

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie 1 głos
Dorka Wiśniewska
Dorka Wiśniewska
Wiersz · 18 marca 2013
anonim
  • Doremi
    To nie jest takie pewne w dzisiejszych czasach...
    czy pies w kiełbasie gustuje.
    No...ale przesada nie jest fajna
    też jeśli chodzi o zakudlenie i niewyczesanie :D

    · Zgłoś · 11 lat temu
  • Dorka Wiśniewska
    :D
    Może dać mu kiełbasę, ogonem się nie odwróci :D
    Doremi, takie kundle niewyczesane są chyba najfajniejsze :D

    · Zgłoś · 11 lat temu
  • Bogusz Jan Szulc
    Ach, aż m się przypomniała piękna piosenka Jana Jakuba Należytego "Najlepsza woda z kałuży (najlepsza woda dla psa)".

    · Zgłoś · 11 lat temu
  • Doremi
    No...to jest problem...taki zakudlony kundel :D

    · Zgłoś · 11 lat temu